Jak wytrzymać z teściową pod jednym dachem?
Życie z teściową pod jednym dachem może wyglądać różnie. Najczęściej konflikt pojawia się na linii teściowa-synowa, ale nie ma reguły. Równie dobrze sytuacja taka może dotyczyć relacji teściowa-zięć i na pewno nie jeden Pan mógłby wypowiedzieć się w tym temacie. Jak więc postępować, żeby te relacje były jak najlepsze?
Przed wprowadzeniem się do domu teściów, warto najpierw porozmawiać z małżonkiem o jego rodzicach; o tym jaki styl życia i prowadzenia domu preferują. Znając zasady tam panujące, będziemy wiedzieli czego się spodziewać i co nas czeka po przekroczeniu progu.
Młodzi małżonkowie również powinni ustalić własne zasady i wyznaczyć granice, które pozwolą im zachować prywatność. Dotyczy to również wychowywania dzieci; owszem babcia jest bardzo ważna w życiu wnucząt, ale to rodzice wychowują dzieci i nie należy podważać ich autorytetu. Powinni stanowczo, z uprzejmością powiedzieć czego sobie nie życzą, np.: wpadania do ich sypialni pod byle pretekstem i o każdej porze albo układania ich ubrań w szafkach).
Człowieka może wyprowadzić z równowagi wiele rzeczy, chociażby pozostawienie brudnej umywalki przez teściową. Niby błahostka, ale jeśli zdarza się notorycznie może doprowadzić do szału. Jednorazowy przypadek można wybaczyć i samemu wyczyścić umywalkę, jeśli jednak sytuacja powtarza się często należy delikatnie zwrócić teściowej uwagę albo poprosić małżonka, żeby porozmawiał ze swoją mamą na ten temat. Nikt nie jest służącym i nie musi ciągle sprzątać po drugim człowieku.
W związku z powyższym warto ustalić podział obowiązków a tu dużo zależy od tego jak mieszkamy (czy każdy na swoim czy też na wspólnym z teściową piętrze). Tuż po wprowadzeniu się do teściowej, należy więc porozmawiać o budżecie domowym czyli jaką kwotę na wspólne życie będzie przeznaczała teściowa a jaką młodzi małżonkowie oraz o tym kto i kiedy robi zakupy, opłaca rachunki czy sprząta.
Kuchnia to pomieszczenie, w którym może dojść do największych spięć pomiędzy teściową a synową, dlatego czasem lepiej przytaknąć i utwierdzić teściową w przekonaniu że ma rację aniżeli wywoływać kłótnię. Sposób doprawiania bigosu czy sztuka pieczenia ciasta drożdżowego to błahostki, które nie powinny być powodem wstąpienia na ścieżkę wojenną z teściową. Nie zaszkodzi też podsumować komplementem ugotowany przez nią obiad - w ten sposób można przełamać lody i liczyć na jej akceptację.
Żyjąc z teściową pod jednym dachem wiemy coraz więcej o tym jakim jest człowiekiem, co lubi i czym się interesuje. Żeby poczuła się potrzebna, można ją od czasu do czasu poprosić o pomoc np.: przy wyborze nowych firanek. Za to, że poświęciła swój cenny czas, warto zaprosić ją na kawę do restauracji albo kupić jakiś drobiazg. Takie sytuacje bardzo zbliżają ludzi i wywołują w nich sympatię; być może teściowa dostrzeże w synowej swojego sprzymierzeńca a nie rywala.
Czasami trzeba iść na kompromis, inaczej wspólne życie po prostu nie ma sensu.
Oceń poradę: Przydatna Nie polecam