W Internecie wypisują podobne do powyższych głupstwa. Jeśli kogoś uspokoi w czasie lotu książka czy muzyka to znaczy, że nie cierpi na awiofobię. Jeśli naprawdę odczuwa się lęk to wszystkie rady, słowa otuchy można sobie włożyć... Zaś JEDYNYM, powtarzam - jedynym sposobem na zaradzenie lękom może być farmakologia. I nie jest to ostateczność, tylko konieczność. O ile w ogóle takie środki są. Ja osobiście nie znam. Znam natomiast doskonały sposób na unikanie awiofobii. Sprawdzony w 100%. Trzymać się z dala od samolotów :-)
Nie dajcie się nabrać. Lot nie jest wcale bezpieczniejszy od jazdy samochodem (wg jednego z porównań 20x bardziej niebezpieczny). Wasz strach jest uzasadniony, tylko sprzedaż biletów ma rosnąć. Oczywiście są miejsca, gdzie nie dotrzecie innym środkiem transportu - pozostaje liczyć na łaskawość losu. :)
....albo pójsc na trening - warsztat ktory organizują linie lotnicze, i wtedy jest wszystko kompleksowo, poczawszy od terapii psychologicznej, zajeciami z pilotem, lekarzami, stewardesami, itd, skonczywszy na wspolnym locie samolotem. Eurolot taki program ma - pokochaj latanie. www.pokochajlatanie.pl