Moj Dzekus ma juz 7 lat i nie moge go oduczyc siusiania w domu(rzadko to robi a jednak)Na spacery z nim chodze dzwi na ogrod otwarte.Rozmawialam z weterynarzem i nie uzyskalam pomocy.Nie wiem jak z tym poradzic.Nie krzycze na niego tylko mowie w domu nie wolno siusiac.To kuli sie i lasi.Zaczal siusiac po smierci swojej mamy.Fantusi.Serdecznie wszystkich pozdrawiam.
Mam 2 miesieczną suczkę i sika w domu co 30 minut lub godzinę.Prubowałam juz wielu metod ale żadna nie skutkuje.Maty do sikania,gazety,wkładania pyska w siki,spryskania podłogi octem,klaps w pupkę podczas sikania w domu i stanowcze"nie sikaj w domu",wychodzenia na dwór po każdym obudzeniu i posiłku ale to nic nie pomaga.Ona się obraża i sika gdzieś w kącie(za kazdym razem inny).A teraz nawet robi kupy czego wcześniej nie robiła.Na dworzu tez sie załatwia(1 godz.spaceru).Przychodzimy do domu i za 5-10 min siki na podłodze.Co robić?!Bo już brakuje mi cierpliwości.Na podłodze porobiły się jasne plamy od tych sików bo psi mocz jest strasznie kwaśny i ma dużo w sobie bakteri.
ja tak robię i nic... jakiś inny sposób?a co to jest ta mata dla psa do sikania?a może zrobić tak, że kupię granulki i nauczę go załatwiać się w kuwetę, ale to nie kot...będzie trudno.