Świąd, upławy, pieczenie, ból - to tylko niektóre objawy towarzyszące grzybicy pochwy. Przeczytaj naszą poradę i dowiedz się, jak wygląda leczenie tej przykrej dolegliwości. czytaj »
sprawdziłam na sobie działanie invagu, sama ostatnio przechodziłam jakąś infekcję, od razu kiedy poczułam pieczenie pobiegłam do apteki, kupiłam go i założyłam na noc globulkę, i faktycznie już po pierwszej nocy poprawa, stosowałam jeszcze przez kolejne dni całe opakowanie i infekcja zniknęła
Też stosuję płyn do higieny intymnej, ale o provag żelu nie słyszałam, nawet nie wiedziałam że są takie żele z kwasem mlekowym. Jako nauczycielka 3 razy w tygodniu chodzę na basen i nie powiem, że taki żel ułatwiłby mi życie. Nieraz miałam problemy po powrocie z basenu, dyskomfort i to paskudne uczucie pieczenia, które często zamieniało się w infekcje. Kupię i spróbuję – mam nadzieje że mi też pomoże.
Gosiu ja też często łapałam grzybicę na basenie. Od pół roku przed każdym wyjściem na pływalnie smaruje się provag żelem z kwasem mlekowym, który zakwasza środowisko pochwy, dlatego skutecznie chroni przed infekcjami. Po pływaniu dokładnie myję się płynem do higieny intymnej i znowu smaruję się żelem, który łagodzi podrażnienia i pieczenie po wodzie z chlorem. Odpukać od ponad sześciu miesięcy nie złapałam żadnej infekcji.
W moim przypadku grzybicę załapałam na basenie, leczyłam ją pół roku. Swędziało, piekło, nie mogłam się powstrzymać od drapania. Leczyłam się wtedy u dwóch ginekologów i dopiero połączenie leczenia i probiotyków dało pozytywny efekt. Stosowałam np. orungal, nystatynę, oraz dopochwowo lactovaginal, alby uzupełnić mikroflorę pochwy. Ciężka choroba do wyleczenia.
Leczyłam grzybicę kilka miesięcy, w końcu udało mi się jej pozbyć! Na pewno duży wpływ na to miała zmiana mojej diety i przyjmowanie probiotyków. W ogóle nie jadłam cukrów i białego pieczywa, zrezygnowałam z alkoholu. Stosowałam probiotyk doustny i probiotyk dopochwowy - invag. Zawiera on bakterie mlekowe, które szybko i trwale kolonizują pochwę i chronią przed infekcjami. Dieta i probiotyki mi naprawdę pomogły.