Pani Justyno, Pracuje pani na dwa etaty (przyznam że współczuję) 16 godzin w pracy, a gdzie życie prywatne, gdzie przyjemności (współczuję dzieciom jeśli je mamy, dlaczego? bo matka nie ma dla nich czasu) sama Pani pisze że czas dla siebie mamy od 23 do 6 rano w tym czasie praktycznie powinno się spać, ale przecież nie o to chodzi. Czuje się Pani zmęczona i sfrustrowana, to dlaczego nic z tym nie zrobimy, lepiej ponarzekać tak jak zrobiła Pani to w komentarzu, dam dobrą radę jeśli mogę. Pani Justyno w pierwszej kolejności polecam zmianę swojego nastawienia, w drugiej kolejności zacząć pracować mądrze a nie ciężko, jeśli dwoma etatami chce Pani godnie żyć i mieć pieniądze to gratuluję wyboru. Moim zdaniem pieniądz jest tylko narzędziem który zaspakaja nasze cele, zobowiązania, pragnienia i potrzeby. Jest takie fajne określenie że ludzie dzielą się na biednych i bogatych - tak naprawdę ci ludzie niczym się nie różnią, za wyjątkiem jedne maleńkiej sprawy sposobu myślenia (biedny myśli wydać by mieć, bogaty myśli podzielić by pomnożyć)
Co za bzdury! Jak nie mam czasu, to nie oglądam telewizji, nie robię zakupów i nie mam kiedy wydawać pieniędzy. Pracuję na dwa etaty, więc mam czas tylko od 23:00 do 6:00 rano i w tedy gdy wychodzę z jednej pracy i idę do drugiej. Jak 16 godzin zajmuje mi praca, to kiedy mam oglądać TV lub robić zakupy? Czuję się zmęczona, sfrustrowana i chciałabym odpocząć, ale nie mam kiedy... Pieniądze są potrzebne, więc jak mam godnie żyć?