takie kursy są ok o ile ... trwają rok lub dwa :) ja brałem udział przez prawie 2 lata po 4h w tygodniu !!! ale nie wiem czy ja to ja ... człowiek sie zmienia po takim praniu mózgu :) teraz jest super
Często łapię się, na tym, że nienawidzę siebie i czuję do siebie pogardę, gdy w pewnych (wymuszonych) okolicznościach jestem miła i usłużna dla kogoś. Neutralność jest lepszym wyjściem.
Szkoda kasy na takie kursy i czasu, miałam okazję uczestniczyć w 5 dniowym kursie ASERTYWNOŚĆ,WYPALENIE zawodowe itp. Dla małych dzieci, żeby od najmłodszych lat kształtowały swój charakter to takie kursy można organizować.