Dysleksja a nauka języków obcych
Aby nauka języków obcych przynosiła zadowalające rezultaty, powinna opierać się na zróżnicowanych formach aktywności - szczególnie w przypadku dzieci z dysleksją. W jaki więc sposób powinniśmy je uczyć?
Uczniów dyslektycznych cechuje słaba koncentracja, wolniejsze tempo pracy i niska motywacja do wysiłku umysłowego. Warto jednak pamiętać, że dysfunkcja ta nie ma wpływu na poziom inteligencji dziecka, a jej wczesne zdiagnozowanie i rozpoczęcie terapii może zupełnie usunąć problem.
Znaki ostrzegawcze
Mimo, że trudności w nauce pisania oraz czytania można zdiagnozować dopiero u ośmio- lub dziewięciolatka, to objawy dysleksji widoczne są znacznie wcześniej. Na podstawie dokładnej obserwacji zachowań malucha możemy stwierdzić, czy znajduje się on w „grupie ryzyka”. Na co zwrócić uwagę?
Problem ten może pojawić się między innymi u dzieci, które mimo chętnego udziału w grach ruchowych są mniej sprawne niż ich rówieśnicy. Przykładowo miewają trudności podczas zabaw na równoważni lub w nieporadny sposób wspinają się po drabinkach. Z większym trudem przychodzi im także nauka jazdy na rowerze, rolkach lub łyżwach.
Wśród maluchów, u których może pojawić się dysleksja zdarzają się również kłopoty z wykonywaniem codziennych czynności tj.: ubieraniem się, wiązaniem butów lub jedzeniem. Często niechętnie wykonują ćwiczenia wymagające od nich precyzji (malowanie szlaczków w liniach, kolorowanie malowanek). U niektórych kilkulatków może również wystąpić opóźniona lateralizacja. Zaburzenie to oznacza brak wyraźnych różnic w pracy obydwu rąk, co nie pozwala im dokładnie określić, którą ręką jedzą, rysują lub szczotkują zęby.
Praktyka to podstawa
Dysleksja nie sprawia, że dziecko nie może uczyć się języka obcego. Jest jednak czynnikiem, który determinuje sposób, w jaki powinno zdobywać umiejętności lingwistyczne.
Edukacja językowa dyslektyków wymaga przede wszystkim regularności oraz stałego powtarzania i utrwalania nowej wiedzy. Warto pamiętać, że dzieci mające kłopoty podczas nauki czytania i pisania bardzo łatwo się rozpraszają. Brak koncentracji utrudnia natomiast zapamiętywanie wszelkich informacji, które podczas lekcji przekazuje im nauczyciel. - Aby zatrzymać skupienie i nie dopuścić do znudzenia nie tylko dyslektyka, ale również każdego kilkuletniego ucznia, warto postawić na różnicowane formy nauki. Ćwiczenia, które stymulują do pracy wszystkie zmysły przynoszą znacznie lepsze efekty niż zajęcia prowadzone w stylu „akademickim”, czyli w ławkach - mówi Katarzyna Nowogórska, nauczyciel w centrum Helen Doron Early English.
Wielu specjalistów zwraca uwagę, że dzieci dyslektyczne najlepiej przyswajają język obcy, gdy jego nauka ma charakter naturalny i praktyczny. - Dobrym sposobem na przyswojenie nowych umiejętności będzie więc śpiewanie obcojęzycznych piosenek czy recytacja wierszyków - mówi ekspertka. - Podczas zajęć często wykorzystuje się również zabawy zespołowe, dzięki którym maluchy w niewymuszony sposób używają języka obcego, traktując go jako narzędzie niezbędne do uczestnictwa w grze - dodaje.
Zasada „małych kroków”
Warto pamiętać, że nauka nowego słownictwa nie musi oznaczać codziennego zapamiętywania kilkunastu nazw zwierząt lub części ciała. Znacznie lepsze efekty przyniesie wykonanie przez malucha np. rysunków odpowiadających znaczeniom określonych słów.
- Dzieci z dysleksją należy uczyć, stosując metody, które ułatwiają przyswajanie języka obcego. Nowe słownictwo lub struktury gramatyczne warto więc wprowadzać, wykorzystując znany już uczniom materiał lub pomoce wizualne np. obrazki, książki pobudzające ich system skojarzeń - mówi ekspertka.
Najlepsze rezultaty podczas nauki języka obcego dyslektyków dają te techniki, które wykorzystują różnorodne pomoce wizualne (przedmioty, obrazki, plakaty). Dobre efekty przynoszą również zajęcia plastyczne oraz manualne - rysowanie obrazów, komiksów.
Przekazywanie nowej wiedzy zawsze powinno odbywać się w zrozumiały i jak najprostszy sposób. Dzieci najchętniej uczestniczą w zajęciach, które sprawiają im przyjemność
i przynoszą dużo radości. Ważne jest również wielokrotne powtarzanie materiału oraz zapewnienie maluchom czasu, cierpliwości oraz warunków do samodzielnego ćwiczenia. Oprócz trudności w nauce czytania i pisania, często mają również problem z wiarą we własne możliwości oraz motywacją. Warto pamiętać, by chwalić je za każdy postęp, doceniając w ten sposób przede wszystkim mobilizację oraz trud włożony w wykonanie określonego ćwiczenia.
Helen Doron Early English to międzynarodowa sieć szkół językowych obecna w ponad 30 krajach świata. Nauczanie w Centrach HDEE oparte jest na naturalnej metodzie nauki opracowanej przez brytyjską lingwistkę - Helen Doron. Bazuje na 10 następujących po sobie kursach, przeznaczonych dla dzieci od 3. miesiąca życia do 14 lat. Program umożliwia kontakt z językiem angielskim 14 razy w tygodniu oraz udział w ogólnorozwojowych zajęciach w małej grupie rówieśniczej. Uczniowie poznają od 250 do 1700 słów rocznie. Obecnie w Polsce znajduje się 180 szkół. Więcej informacji znajduje się na stronie: www.helendoron.pl
Oceń poradę: Przydatna Nie polecam