Fokus na kolor: żółto–szare stylizacje
Ciepłe miesiące to doskonały moment, aby wpuścić trochę świeżości i słońca do naszej szafy. Chętnie korzystamy z tego przywileju, a na ulicach pojawia się coraz więcej barwnych stylizacji. Przebija się w nich kolor żółty, noszony solo lub zestawiony ze stonowaną szarością. W takim wydaniu prezentuje się niezwykle ciekawie i elegancko. Podpowiadamy, jak łączyć te kolory, by zbudować idealny wiosenno-letni look.
Żółty jest energiczną i optymistyczną barwą, której nie można odmówić charakteru. Już odrobina wystarczy, aby stylizacja nabrała „rumieńców” i zyskała modny charakter. Choć uchodzi za wyrazisty i mocno definiowany odcień ma szerokie grono fanek - lubią go zarówno nastolatki, jak i dojrzałe kobiety. Jak ten energetyczny odcień połączyć z uniwersalną, ale zdecydowanie bardziej poważną, szarością?
- Żółty może się wydawać nieco ekscentryczny, dlatego idealnym kompanem dla niego jest popielaty - stonowany, uniwersalny, spokojny. Stanowi kontrapunkt, ale nie tworzy zbyt ostrego kontrastu, jak w przypadku czerni. Takie zestawienie ma podobną temperaturę barw i po prostu jest przyjemne dla oka - budując stylizację w takich kolorach, możemy śmiało wykluczyć nudę i nie musimy bać się przesady. Duet ma naprawdę sporo do zaoferowania - komentuje ekspertka marki KiK.
Brunetki, blondynki, szatynki?
Komu pasuje żółty? Okazuje się, że wszystko zależy od odcienia, który wybierzemy, a możliwości jest wiele. Możemy postawić na delikatną i słomkową tonację, intensywnie kanarkową, cytrynową lub musztardową, która w jesienne dni dobrze zagra z bordo i czernią. Słoneczne warianty, które ładnie podkreślają opaleniznę, zarezerwujmy na wiosnę i lato.
- Pastelowe odcienie żółci wyeksponują urodę blondynek. Miodowe tonacje z kolei świetnie zagrają z chłodniejszymi letnimi typami, a jesieniom będzie dobrze w złocie i ochrze. Tyle w teorii, bo najważniejsza jest praktyka i to, jak czujemy się takiej stylizacji - przede wszystkim ma być komfortowo. Zdarza się, że słoneczna barwa nam się podoba, ale przeraża nas jej intensywność. Wówczas można zastosować inne rozwiązanie - przemycanie żółtego w dodatkach, wykorzystywanie tej barwy w jednym elemencie garderoby - np. pod postacią topu, torebki czy cygaretek - i łączenie ich z szarością, tak aby uzyskać efekt świeżości - podpowiada ekspertka sieci sklepów KiK.
Najlepsze zestawy
Co wybrać do letniej stylizacji? Pomysłów nie zabraknie, szczególnie że wybór odzieży w tych kolorach jest teraz bardzo duży, na co niewątpliwie miał wpływ Instytut Pantone, który oficjalnie docenił duet, wybierając „uspokajającą szarość” (Ultimate Grey) oraz „słoneczną żółć” (Illuminating) barwami 2021 roku. Oprócz tego możemy sprawdzić, co kryją nasze szafy. Jest spora szansa, że znajdziemy wiele elementów odzieży w odcieniu gołębim - marynarki, spodnie dresowe, jeansy czy spódnice.
- Kilka dobrze zbudowanych, gotowych stylizacji to prawdziwe błogosławieństwo! Nie trzeba robić porannych poszukiwań, oszczędzamy czas i energię, a zestawy zawsze wyglądają świetnie. W przypadku tego duetu ta metoda również się sprawdzi. Zaczęłabym od stylizacji codziennych - na spacer czy luźne spotkanie na mieście połączmy lekko sprane jeansy lub joggery w odcieniu szarości z kanarkową, oversizową bluzą czy dzianinowym sweterkiem. Jeśli gustujemy w sukienkach i chcemy podkreślić naszą kobiecość, warto postawić na ten element garderoby w słonecznym wydaniu i dopełnić szmizjerkę czy hiszpankę akcentami w stonowanej barwie. Katana, nonszalancko zawiązany na plecach sweterek, sandałki czy torebka będą strzałem w dziesiątkę. Ciepły odcień można wykorzystać także na bardziej oficjalne spotkania i wyjścia do pracy. Tutaj podstawowa zasada brzmi: szara baza - np. sukienka, marynarka, spódnica, płaszcz - i żółty dodatek, choćby pod postacią kolczyków czy torebki. W ten sposób nie złamiemy etykiety, a stylizacja będzie ciekawsza. Pamiętajmy, aby miksować obie barwy z głową - żółty to i tak barwa dominująca w tym zestawieniu - podsumowuje stylistka KiK.
Słoneczny i gołębi odcień nie bez przyczyny pojawiły się w modowych trendach. Łączą w sobie różne światy: szaleństwo z zachowawczością i ekstrawagancję z uniwersalnością, a przy tym nie potrzeba czerwonego dywanu, aby je wyeksponować. Wystarczy trochę wiedzy, jak i co połączyć oraz odrobina optymizmu - w końcu moda ma cieszyć!
Oceń poradę: Przydatna Nie polecam