Co z mama?
moniq | 2007-08-06 13:43
spotykam sie z chlopcem juz od pol roku.Moja mama jest osoba dosc materialna.A Mateusz nie nalezy do osob bogatych.Moja mama nie wie ze spotykam sie z nim na etapie blizszym niz koleznestwo.Boje sie jej powiedziec bo wiem jaka byla by jej reakcja.Niekiedy mowi mi zebym sie znim nie spoufalala itd.Wazne jest dla mnie zdanie matki i nie wiem co mam zrobic.Jak tylko zaczne mowic ze to moje zycie ja chcialabym wybrac sobie przyszlego maloznka to mowi :nawet nie gadaj takich glupot.Kolejny problem tkwi tu ze ja jestem kobieta wysoka i dosc tak zbudowana,a on nalzy do osob o delikatnej budowie ciala.I to moja mama tez mi wytyka...jak bedziecie razem wygladac itp...prosze o pomoc ...
- tusia | 2007-08-06 14:38
-
moge Cie jedynie pocieszyc:) mam dosc podobnie, tez mam mame ktora wolałaby bym mniala bogatszego chłopaka... 3jo rodzenstwa i w ogole... mama zna jego ojca i nie ma o nim zbyt dobrego zdania ;/ moj chlopak jest w somie taki sam jak jego ojciec (typ flirciarza) no ale licze sie z tym i mam tego swiadomosc wiec trzymam reke na pulsie.
mojej mamy reakcja na niego?
hm... uszło w tłumie:P ostrzegła mnie ze moze byc taki sam jak jego ojciec,powiedziała zebym uwzała, przypomniała mi oczywiscie o tym ze wole by moj chłopak miał kase w kieszeni itp. była dosc steptyczna jak przychodził do domu no ale z czasem jak przychodzi to sobie pogadaja i jest ok:) przekonuje sie do niego, wiedomo ze chce ona dla mnie jak najlepiej no ale nie bedziie przeciesz mi wybierac chłopakow:) sama mam swiadomosc, mysle tak samo jak mama no ale rzeciesz miłosc nie wybiera...
(inna kwestia to taka czy go naprawde kocham;/ to chyba raczej pociag do niego niz kochanie to znaczy zawiodł mnie w pewnej sprawie i trzymam reke na pulsie, no ale nie wazne:P )
Twoj drugi problem to to jak razem wygladacie
ja tez jestem wysoka 181 on kilka cm jest co prawda wyzszy no ale nie duzo ;/ i tez jest szczupły co prawda nie jestem gruba no ale wolałabym by chłopak był ode mnie wiekszy niz taki sam
rece i nogi mam od niego dłuzsze :/ wolałabym by chlop byll odemnie wiekszy no ale sama jestem wysoka to nie bede wybrzydzac:P
dobra koncze bo moge tak w nieskonczonosc:P narki - moniq | 2007-08-07 09:43
- Ty masz tyle dobrze ze Twoja mama wie na jakim etapie jestes ze swoim chlopakiem a moja ze to tylko kolega :/ i ciagle powtarza zebym sie z nim nie spoufalala,dlatego tez nie wyobrazam sobie powiedziec jej " jestesmy razem" potrfila by zrobic taka awanture ze szok. ale mam nadzieje ze tak jak Twoja mama zacznie sie przyzwyczajac do zaistanialej sytuacji. Pozdrawiam :)
- ~dominika | 2007-08-07 22:28
-
Jeżeli tak wygląda u Ciebie kwestia z mamą, to poczekaj może z powiedzeniem jej na temat Waszego związku. Może być też tak, że chłopak Ci się z czasem znudzi i sama go rzucisz, a jeżeli to Twoja prawdziwa miłość, to z czasem mam nadzieję to zaakceptuje. W życiu dorosłym tak naprawdę nie jest zbytnio istotne kim są rodzice Twojego chłopaka, tylko kim jest on sam i nie znaczy to też, że nie będzie on zamożną osobą za jakiś czas. Często nawet ludzie, którzy sami do czegoś doszli bez pomocy rodziców są dużo bardziej wartościowi.
Możesz też ewentualnie mamie powiedzieć, że ją rozumiesz, ale z drugiej strony wiesz co robisz i jest to ważna osoba w Twoim życiu.