Mity na temat karmienia piersią


Karmienie piersią przez pierwsze pół roku gwarantuje optymalny rozwój i zdrowie niemowlęcia. Mimo iż po upływie tego czasu mamy zaczynają wprowadzać dodatkowe jedzenie, naturalna metoda karmienia nadal pełni ważną rolę w odżywianiu maluszka.
Fałszywe teorie na temat karmienia piersią
"Pokarm jest biały"
Kolor mleka zmienia się pod względem czasu trwania laktacji oraz karmienia. Pierwszy pokarm (tzw. siara) jest żółtawy, a dojrzałe mleko ma różne odcienie białego. Na początku karmienia wypływa mleko I fazy - rozwodnione, czasem przezroczyste. Po kilku minutach następuje faza II i mleko przybiera kolor biały, zaś pod koniec karmienia, gdy zawartość tłuszczu w pokarmie jest najwyższa, pokarm może być żółtawy.
"Wielkość piersi ma wpływ na ilość i jakość pokarmu"
Anatomiczna budowa piersi nie ma wpływu na laktację. Każda pierś ma zdolność wytwarzania mleka, ale są kobiety które z różnych powodów karmią tylko jedną. Dziecko jest w stanie nauczyć się prawidłowo ssać z małej, jak i dużej piersi; z wypukłą lub wklęsłą brodawką.
"W pierwszych dobach po porodzie nie ma pokarmu"
Pierwszy pokarm w piersiach pojawia się jeszcze w czasie ciąży. Jest to właśnie siara, która utrzymuje się do 4-5 dni po porodzie. Zawiera ważne przeciwciała, których organizm dziecka jeszcze nie produkuje, a także globulki tłuszczowe ułatwiające maluszkowi trawienie i będące naturalną ochroną układu pokarmowego.
"Nie wolno karmić dziecka częściej niż co 3 godziny"
Każde dziecko ma indywidualne potrzeby biologiczne i nie można go zaprogramować na karmienie w określonych godzinach. Pokarm w piersiach jest łatwo dostępny i gotowy do spożycia w każdej chwili, dlatego należy karmić dziecko tak często, jak tego potrzebuje. Przerwy w karmieniu nie powinny być rzadsze niż 3 godziny w dzień i 4 w nocy.
"Po 6 miesiącach mleko matki jest bezwartościowe"
Mleko matki nigdy nie jest bezwartościowe dla dziecka. Do końca 6 miesiąca zaleca się karmić tylko piersią, a do końca 12 miesiąca mleko matki powinno stanowić podstawę żywienia maluszka. Do 3 roku życia powinny być karmione dzieci chore i alergiczne.
"Należy wydłużać przerwy pomiędzy karmieniami, aby dać czas na wyprodukowanie odpowiedniej ilości pokarmu"
Produkcja pokarmu jest uzależniona od stężenia prolaktyny - hormonu odpowiedzialnego za produkcję mleka. Im częściej i dłużej dziecko ssie, tym więcej prolaktyny i tym samym pokarmu produkują piersi. W czasie wydłużanych przerw między karmieniami pokarm się nie wytwarza. Dziecko ssie w danej chwili tyle, ile potrzebuje - nie ma nadprodukcji mleka i niepotrzebnego przepełniania piersi na zapas.
"Karmienie piersią boli, a brodawki ulegają uszkodzeniu"
Jeśli karmienie piersią boli, to na pewno z uzasadnionych przyczyn. Najczęściej wynika to ze złego przystawienia dziecka do piersi, co należy szybko skorygować. Ból podczas karmienia może prowadzić do uszkodzenia brodawek, a to pierwszy krok do "nie karmienia" maluszka.
"Dziecko karmione piersią trzeba dopajać"
Skład pokarmu i jego zdolność dostosowywania się do potrzeb dziecka zabezpiecza na każdą ewentualność (upał, suche powietrze w pomieszczeniu, itp.). W takim przypadku I faza wydłuża się, a dziecko pije krócej i częściej. Podając herbatkę zamiast piersi, następuje proces spowalniania laktacji.
"Przeziębiona mama (z gorączką) nie powinna karmić dziecka, gdyż może je zarazić"
Karmienie piersią w chorobie uodparnia, gdyż wraz z mlekiem otrzymuje ono przeciwciała. Kończenie laktacji w czasie choroby jest dodatkowym obciążeniem dla kobiety i spowalnia walkę z infekcją.
"Gdy zrobi się zastój, należy piersi masować lub bandażować"
Absolutnie nie wolno tego robić - takie działania są bolesne i mogą mieć bardzo negatywne skutki. Uciskanie piersi z zalegającym pokarmem powoduje uszkodzenia pęcherzyków i przewodów, a to może powodować utworzenie się ropnia.
"Aby pobudzić laktację, należy pić piwo"
Nie ma bezpiecznej ilości alkoholu, którą można pić w czasie karmienia piersią. Alkohol przenika do mleka matki i może trwale uszkodzić mózg dziecka.
"Trzeba odstawić dziecko od piersi, jeśli zajdzie się w ciążę"
Można to robić po uzgodnieniu z lekarzem prowadzącym ciążę. Jeśli mama czuje się dobrze, może karmić w czasie ciąży, a po porodzie dwoje dzieci jednocześnie. Przeciwwskazaniem są wcześniejsze poronienia, nieprawidłowości w przebiegu ciąży lub rozwoju dziecka w łonie, a także ciąża wysokiego ryzyka.
Oceń poradę: Przydatna Nie polecam