Autor: Poradopedia.pl | 22 January 2012 16:32
Tagi: australia, podróże, zwiedzanie, Podróże, porada, pomoc, instrukcja, Co, warto, zwiedzić, w, Australii?
Australia kojarzy nam się przede wszystkim z kangurami i misiami koala, a także operą w Sydney. Próżno tu szukać zabytków takich, do jakich przyzwyczaiła nas Europa. Jest się jednak czym zachwycać, bo Australia to różnorodna, odmienna i niewyobrażalnie piękna przyroda.
To jedno z najpiękniejszych miast na świecie. Największym zainteresowaniem wśród turystów cieszy się budynek opery - Sydney Opera House, na której scenie występowały takie gwiazdy jak Celine Dion, Barbra Streisand czy Luciano Pavarotti. Na uwagę zasługuje również starówka miasta The Rocks, a także najwyższy budynek - Sydney Tower, z którego można podziwiać piękną panoramę miasta. Zwiedzając Sydney, nie można pominąć ogrodu zoologicznego - Taronga Zoo i jednego z największych akwariów - Sydney Aquarium, w którym żyją najróżniejsze gatunki ryb, pingwinów i podwodnych drapieżników. Zwolennicy sportu muszą koniecznie odwiedzić Sydney Olimpic Park - miejsce dawnych olimpiad. Drugim, po Sydney Opera House, symbolem miasta jest Sydney Harbour Bridge - jeden z największych mostów łukowych na świecie. Po całodniowym zwiedzaniu miasta, warto wybrać się do centrum rozrywkowego Darling Harbour i odpocząć w jednej z licznych restauracji.
To prawdziwy klejnot Australii - największa na świecie rafa koralowa znajdując się u północno-wschodnich jej wybrzeży. Jest to prawdziwy raj dla turystów, zwłaszcza płetwonurków. Można tu podziwiać ogromne bogactwo zwierząt morskich i ptaków. Wielka Rafa Koralowa jest wpisana na listę Światowego Dziedzictwa Kultury i Przyrody UNESCO.
Góra Uluru nazywana jest największym, turystycznym magnesem Australii. Ma ponad 300 metrów wysokości i 9 kilometrów obwodu. Wyjątkowość tego miejsca polega na niezwykłym widowisku, jakie ma miejsce o wschodzie i zachodzie słońca - skała zmienia swoją barwę i mieni się różnymi odcieniami czerwieni, a potem przechodzi w szarość. Spektakl ten robi ogromne wrażenie na turystach. W pobliżu skały znajduje się Uluru-Kata Tjuta National Park Cultural Centre, gdzie można podziwiać wspaniale wyposażone sale wystawowe, nabywać pamiątki albo wynająć lokalnego przewodnika. Zwiedzając Uluru, należy uważać na aborygeńskie miejsca kultu - wejście na nie jest bardzo poważnym wykroczeniem.
Niedaleko miasta Hyden znajduje się formacja skalna Hyden Rock, na której północnym krańcu wznosi się pochyła, stercząca 15 metrów nad równiną skała o nazwie Wave Rock (Skalna Fala). To niezwykłe zjawisko przypomina zastygłą w bezruchu, długą na 100 metrów załamującą się falę. Przez tysiące lat, deszcz i wiatr ukształtowały skałę pozostawiając zakrzywiony wierzchołek.
Część 200-metrowego płaskowyżu, który był dnem oceanu pokrywającego niegdyś Australię Zachodnią, wygląda jak pasieka olbrzymich uli ubarwionych niczym pszczoły. Formacje skalne powstały z piaskowca, a swój kolor zawdzięczają pomarańczowym algom i czarnej krzemionce. Kopulaste wzgórza Bungle Bungles liczą ok. 400 milionów lat, a całe pasmo po dziś dzień jest miejscem świętym dla Aborygenów zamieszkujących te ziemie od przeszło 20 tysięcy lat.
Wyspy Whitsunday leżą na północno-wschodnim wybrzeżu Australii, niedaleko Wielkiej Rafy Koralowej. Błękitne laguny ściągają tu dziesiątki tysięcy turystów z kraju i zagranicy. Plaże, kryształowo czysta woda i rajskie wyspy sprawiają, że Whitsunday jest jednym z najsłynniejszych australijskich kurortów.
Złote Wybrzeże to największy australijski ośrodek turystyczny i wypoczynkowo-rekreacyjny. Niezliczone restauracje i kafejki oferują kuchnie ze wszystkich stron świata, a życie w klubach i kasynie Conrad Jupiter kwietnie przez całą noc. Dobrą zabawę gwarantują również tematyczne parki rozrywki, m.in.: Warner Bros Movie World, Sea World, Dreamworld.
Góry Błękitne są jednym z symboli Australii. Ich nazwa pochodzi od olejku eukaliptusowego, który parując wytwarza błękitną mgiełkę nad górami. Znajdują się tu doskonałe trasy na piesze wędrówki, a także istnieje możliwość podziwiania drzew gumowych (Blue Gum Forrest). Na turystów czeka tu świetnie wyposażona baza noclegowa.
Wyspa znana w Polsce głównie za sprawą sympatycznej postaci z kreskówek - Diabła tasmańskiego. Środek Tasmanii zajmują dzikie góry, lasy, przepiękne jeziora i wodospady. Klimat na wyspie jest wręcz idealny - nie ma upałów, ze względu na bliskość Antarktydy. Zwiedzanie warto rozpocząć od stolicy wyspy, znanej z najbardziej prestiżowych regat na świecie - Hobart. Położone przy ujściu rzeki Derwent miasto, liczy dwa tysiące mieszkańców.
Do największych atrakcji turystycznych stolicy Tasmanii należy XIX wieczna zabudowa i stary port morski, ale warto również zajrzeć do Królewskiego Ogrodu Botanicznego - parku, który jest przedsmakiem tego, co można ujrzeć w naturze. Miejscem godnym odwiedzenia na Tasmanii jest Port Arthur - najsłynniejsza kolonia karna, do której w 1830 roku przypłynął angielski statek z pierwszą grupą skazańców. Co prawda, z kolonii pozostały już tylko ruiny, ale swego czasu Port Arthur był samowystarczalnym miastem-więzieniem, w którym z powodzeniem działały zakłady produkcyjne oraz ważne instytucje.
Najpiękniejszym pasmem tasmańskich gór jest Cradle - jego najwyższy szczyt mierzy 1545 metrów n.p.m., a cały obszar jest parkiem narodowym. U stóp gór leżą niezwykle białe plaże, których kolor wynika z przesycenia piasku krzemionką. Jednak przez większość roku świecą one pustką - morska woda ogrzewa się bowiem dopiero w środku lata, które przypada tu na koniec stycznia.