Aby być zrozumiałym dla otoczenia, w trakcie mówienia należy połączyć w jedną czynność pracę aparatu oddechowego, fonacyjnego oraz artykulacyjnego. Poniżej znajdują się zestawy ćwiczeń na poprawę wymowy.
Gimnastyka mięśni twarzy i języka
- Kilka razy szeroko otwieramy i zamykamy usta, układając je w pozycji samogłosek: a, o, u, e, i, y. Na początek robimy to bezdźwięcznie.
- Otwieramy lekko usta - dolną szczęką zataczamy w poziome (a następnie w pionie) równe koła, po 10 razy w każdą stronę.
- Wysuwamy szczękę raz do przodu, raz do tyłu.
- Zaciskamy zęby, a usta układamy na przemian w szeroki uśmiech i wąski dziubek.
- Zamykamy usta - w przestrzeni między wewnętrzną stroną warg i zębami zataczamy językiem okręgi - po kilka razy w każdą stronę.
- Otwieramy usta i jak najmocniej zataczamy okręgi wysuniętym językiem, ale tym razem po zewnętrznej stronie warg - również po kilka razy w każdą stronę.
- Przy lekko rozchylonych ustach, energicznie przesuwamy język z jednego kącika ust w drugi.
Po każdym ćwiczeniu wykonujemy parsknięcie (naśladując konia) przy zamkniętych wargach i lekko zaciśniętych zębach.
Ćwiczenia głosowe
- Naśladujemy warkot silnika motocyklowego na różnych wysokościach dźwięku. Najpierw używamy tylko warg, później języka, a na koniec i warg i języka.
- Przeciągle cmokamy - kilka razy i jak najgłośniej.
- Szeroko otwieramy i zamykamy usta, układając je w pozycji samogłosek: a, o, u, e, i, y, ale tym razem robimy to na głos.
- Głośno i wyraźnie wypowiadamy: "abba, obbo, ubbu, ebbe, ibbi, ybby"; "arra, orro, urru, erre, irri, yrry"; "assa, osso, ussu, esse, issi, yssy"; itp.
- W różnym tempie wypowiadamy: "da-ta-za-sa-dza-ca-na-ła"; "di-ti-zi-si-dzi"; "zia-sia-dzia-cia-nia"; "ga-ka-ha-ka"; "gia-kia-hia-kia", itp.
- W różnym tempie wypowiadamy: "brim, bram, brem, brom"; "drim, dram, drem, drom"; "trim, tram, trem, trom", itd.
Przykładowe zdania:
- Bartnik wlał w gardło cierpki płyn.
- Brakuje brukwi i buraków na jutro i na wtorek.
- Cały post stracony.
- Cesarz czesał Cesarzową.
- Cienkie talie dalii jak kielichy konwalii.
- Coraz zażartsza.
- Czarna krowa w kropki bordo, jadła trawę kręcąc mordą.
- Czego trzeba strzelcowi do zestrzelenia cietrzewia drzemiącego w dżdżysty dzień na drzewie?
- Czy szczególny to proszę pana zaszczyt, płaszczyć się by wtaszczyć się na szczyt?
- Drgawki kawki wśród trawki - sprawką czkawki te drgawki.
- Dzień wstał dżdżysty.
- Dziurawiec i rumianek rosną na skraju boru.
- Dżungla ta pełna była grzechotników.
- Gdy nadszedł zmierzch, pierwszego w lesie zagryzł zwierz.
- Górski strumień pruł z góry szerokim korytem.
- Grzebień zęby szczerzy, a szczotka się jeży - czesz się Jerzy, jak należy.
- Hrabia przegrał w ruletkę grube talary i resztę groszy.
- Jastrząb przeleciał nad strzechą cechmistrza.
- Kolorowy koralik.
- Koń i żółw grali w kości z piękną ćmą u źródła.
- Kra krę mija, kret ma ryja, a tu lis ma norę.
- Król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego.
- Kry kadłub tną.
- List ten, trochę zdziwił Łucję.
- Lojalna Jola, Jola lojalna.
- Mały Jerzy nie wierzy, że na wieży jest gniazdo jeży.
- Myśli człowieka człowiek nie dociecze, lecz kluczem do nich są czyny człowiecze.
- Na skrzyżowaniu przechodnie przyspieszyli kroku.
- Narąb drew i złóż ich naręcze na progu obory.
- Nie marszcz czoła!
- No to cóż, że ze Szwecji?
- Podawała baba babie przez piec malowane grabie.
- Przy karczmie sterczy warsztat szlifierczy.
- Punkt zwrotny osiągnięty.
- Robert poderwał się z trawy i przetarł z rosy rewolwer.
- Roznosicielami są przeważnie szczury.
- Siedziała małpa na płocie i jadła słodkie łakocie.
- Sroka bije na jastrzębia i skrzecze, przecież sroka sroką, a jastrząb jastrzębiem.
- Szedł Sasza suchą szosą.
- Świerszcz strzyka za ścianą.
- Ta myśl zatruła Adamowi istotę życia.
- Tata czyta cytaty Tacyta.
- Trębacz trąbi na wieży, nikt mu nie wierzy.
- Trzysta trzydzieści trzy przyczyny.
- W czasie suszy szosa sucha.
- Wpadł ptak w dół.
- Wyrosła rzepka cienka i krzepka.
- Z walizki wujek wyjmuje kolorowy krawat.
- Ząb - zupa zębowa, dąb - zupa dębowa: ząb, zupa, dąb.
- Źrebak szczypiąc młode listki jagodzin, zarżał niespokojnie.
Przykładowe wierszyki:
"Lola, Lala, Jula, Jola, jadą dzisiaj do Opola.
Razem z nimi jedzie Maja i w kobiałce wiezie jaja.
A pilnuje jej z uwagą, piesek Lelek z niedowagą.
Pokazuje kły, ujada, choć to przecież nie wypada".
"Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk.
Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł".
"Trzynastego, w Szczebrzeszynie chrząszcz się zaczął tarzać w trzcinie.
Wszczęli wrzask Szczebrzeszynianie: Cóż ma znaczyć to tarzanie?
Wezwać trzeba by lekarza, zamiast brzmieć ten chrząszcz się tarza.
Wszak Szczebrzeszyn z tego słynie, że w nim chrząszcz pobrzmiewa w trzcinie.
A chrząszcz odrzekł nie zmieszany: Przyszedł wreszcie czas na zmiany!
Kiedyś chrząszcze w trzcinie brzmiały, teraz będą się tarzały".
Warianty ćwiczeń:
- Zdania wymawiamy bardzo powoli i wyraźnie. Stopniowo przyspieszamy tempo - mówimy coraz szybciej, ale z zachowaniem wyrazistości i zrozumiałości mowy.
- Zdania wymawiamy powoli, z przesadną artykulacją głosek - z wyraźnym otwarciem i opuszczeniem żuchwy na samogłoskach. Brzmienie wyrazów może być nieco inne niż w przypadku normalnej wymowy. Wymawiamy zdania w naturalny sposób i staramy się zachować swobodę, jaka towarzyszyła przesadnej artykulacji.
- Zdania wymawiamy z użyciem korka od wina lub innego przedmiotu, np.: ołówka. Wkładamy go poziomo między zęby (nie za głęboko, by nie blokować języka) i staramy się ich nie zaciskać - mają tylko podtrzymywać wybrany przedmiot. Zdania wymawiamy powoli i dokładnie. Z początku jest to trudne - wyrazy są zniekształcone, ale z każdym kolejnym ćwiczeniem ich brzmienie się poprawia.